Tak się zmienia Dom Chemika w Puławach. Postęp prac [zdjęcia]

Nie sprawdzają się pogłoski mówiące o tym, że przebudowa siedziby Puławskiego Ośrodka Kultury napotkała problemy. Tomasz Guzik, przedstawiciel generalnego wykonawcy prac, zapewnia, że cała inwestycja jest bezpieczna.

– Wszystko mamy pod kontrolą. Zakończyliśmy już palowanie, czyli wzmacnianie gruntu pod nową część budynku, a także wymianę górnego dachu, tego nad salą widowiskową. Dach otrzymał nową, wełnianą izolację, ogniomury i papę. Rozpoczęliśmy również wymianę wentylowanej elewacji i montaż fasady słupowo-ryglowej od strony banku PKO – wymienia dyrektor w puławskim Termochemie.

Zakończenie elewacji obiektu na jego północno-zachodniej części planowane jest jeszcze w tym roku. Na podstawie gotowej ściany, będzie można wyobrazić sobie, jak docelowo będzie wyglądał cały, odnowiony Dom Chemika.

Sporo dzieje się także wewnątrz budynku. Robotnicy zakończyli już większość planowanych rozbiórek. Intensywne prace trwają m.in. przy montażu nowego sufitu sali widowiskowej. Za tę część prac odpowiada firma Dajk. Na bieżąco wymieniana jest także instalacja elektryczna i wentylacja.

Ciekawą częścią prac będzie budowa w pierwszej połowie przyszłego roku zadaszonej kolumnady od strony placu Chopina. Cztery wysokie, żelbetowe kolumny będą zalewane na miejscu. Ta część gmachu będzie fragmentem nowego, głównego wejścia - od strony placu.

Jak długo potrwa przebudowa ośrodka? Według Tomasza Guzika przyjęty harmonogram prawdopodobnie zostanie dotrzymany. – Będziemy się starać, żeby wszystko było gotowe z końcem przyszłego roku, najpóźniej w styczniu 2020 roku – zapewnia – Wiele będzie zależało jednak od warunków atmosferycznych, np. tego, jaka będzie zima – dodaje przedstawiciel Termochemu, który dementuje plotki, jakoby firma rozważała rozwiązanie kontraktu, czy zabiegała o dodatkowe, nieplanowane środki finansowe.